Korona królów

Jasna Góra

Najważniejsza fundacja księcia opolskiego Władysława, która wkrótce stanie się symbolem Kościoła polskiego, to klasztor jasnogórski paulinów. Zostali oni sprowadzeni w 1382 roku z klasztoru św. Wawrzyńca pod Budą. Podstawą do fundacji klasztoru stał się kościół parafialny pod wezwaniem NMP położony na wzgórzu w miejscowości Stara Częstochowa. Za zgodą biskupa krakowskiego Jana Radlicy pleban kościoła Henryk Biel odstąpił go wraz z uposażeniem na ręce opata zakonu Grzegorza 22 czerwca 1382 roku. Akt ten został wystawiony w obecności księcia opolskiego i poświadczony przez niego. 9 sierpnia tego roku, za zgodą biskupa krakowskiego, Opolczyk w dotychczasowym kościele parafialnym Starej Częstochowy osadził sprowadzonych z Budy paulinów. Kościół ten stał się podstawą późniejszego klasztoru.

Książę uposażył zakonników aby mieli z czego stawiać mury klasztoru – dał im wieś Starą Częstochowę i Krowodrza (obecnie dzielnice Częstochowy), oprócz tego kuźnię z sadzawką oraz spory folwark. Ponadto paulini dostali dziesięcinę pieniężną z ceł w Częstochowie i Ostrzeszowie oraz dziesięcinę zbożową z 5 wsi w dystrykcie brzeźnickim. Książę zapisał także zakonnikom dziesięcinę w zbożu i słodzie z miejskich młynów w Częstochowie i Żarkach oraz dziesięcinę miodową z 8 wsi w dystrykcie olsztyńskim i wieluńskim. Uposażenie to było jedną z najbogatszych fundacji w ówczesnej Polsce, nic dziwnego, że zakon się prężnie rozwijał. W sierpniu 1384 roku książę podarował paulinom obraz Matki Boskiej z Dzieciątkiem w typie bizantyńskiej Hodegetrii.

Skąd bizantyjska ikona wzięła się w rękach księcia opolskiego? Według legendy obraz ten miał być namalowany przez świętego Łukasza, z czasem trafił z Jerozolimy do Konstantynopola, a następnie, za sprawą księcia halickiego Lwa znalazł się na Rusi, gdzie był otoczony wielką czcią. Kiedy jakiś czas później Kazimierz Wielki rozpoczął podbój Rusi obraz ukryto w Bełzie. Królowi polskiemu nie udało się zdobyć Bełza, uczynił to dopiero Ludwik Węgierski, który Ruś wraz z Bełzem oddał w zarząd księciu opolskiemu Władysławowi. Ten zaś w skarbcu odnalazł cudowny obraz i – wedle legendy – wkrótce miał się przekonać o jego wielkiej mocy. Dzięki bowiem obrazowi Bełz miano obronić przed najazdem Litwinów i Tatarów. Pod wpływem tych wydarzeń książę opolski postanowił wywieźć obraz z Rusi i wziąć go w swoje posiadanie a niebawem, po fundacji klasztoru paulinów, przekazał go zakonnikom w opiekę.



Dr hab. Bożena Czwojdrak