Ślub Elżbietki i Bogusława Córka Kazimierza Elżbieta przygotowuje się w Poznaniu do ślubu (fot. TVP) Królewna jest pełna obaw przed ożenkiem z Bogusławem, ale Katarzyna próbuje ją uspokoić (fot. TVP) – Mnie prowadzi Bóg – mówi Elżbieta. – Chyba nie masz zamiaru żyć w czystości? – pyta zaniepokojona dwórka (fot. TVP) Katarzynie udaje się w końcu uspokoić królewnę (fot. TVP) Tymczasem do Poznania na ślub przybywa Kazimierz z orszakiem (fot. TVP) – Ufam, że Bogusław będzie dobrym mężem – mówi król Elżbietce (fot. TVP) Władca obiecuje też córce, że jeśli uroni łzę przez męża, ten tego pożałuje (fot. TVP) – Poznaj swojego przyszłego męża – mówi król, na widok Bogusława (fot. TVP) Książę pomorski zabiera królewnę przed ołtarz (fot. TVP) Po ślubie Elżbieta nie chce iść od razu do komnaty. – Do kaplicy mnie prowadzisz? – dziwi się mąż (fot. TVP) – Podziękujemy Bogu za jego miłosierdzie – oznajmia królewna. – Dziękuję mu odkąd Cię ujrzałem – odpowiada Bogusław (fot. TVP) Elżbieta początkowo trzyma księcia na dystans, ale w końcu ląduje w jego ramionach. Czy go pokocha? (fot. TVP) inne galerie Niecne plotki o Jadwidze 2020.03.04 Jogaiła przybywa do Polski 2019.12.12